O, to prawda, równowaga jest absolutnie kluczowa, nie tylko w kontekście tego, jak widzimy siebie, ale też w jaki sposób odnajdujemy radość w codzienności. Dla mnie, poza wymienionymi przez Ciebie aspektami, gigantyczną rolę odgrywa również czytanie. Książki to mój sposób na relaks, ale też na podtrzymanie pewnego poziomu samopoczucia psychicznego. A co do seksu, zgadzam się, może działać bardzo pozytywnie na nasze samopoczucie i ogólną energię. Ciekawi mnie, czy ktoś z was też odkrył jakąś konkretną aktywność, która nieoczekiwanie przyniosła dużo dobrego do waszego życia?