Ostatnio też na to zwróciłam uwagę! Jest coś intrygującego w tym, jak dynamicznie zmienia się przedstawienie starszych kobiet w mediach. Zdecydowanie wydaje się, że postacie milf odbiegają teraz od tych typowych stereotypów, na jakie byłyśmy przyzwyczajone. To już nie tylko postaci w tle, ale pełnoprawne, mocne osobowości, które nie boją się pokazać swojej zmysłowości i pewności siebie. Często też odgrywają kluczową rolę w fabułach, co kiedyś było raczej rzadkością. W takich produkcjach jak "Big Little Lies" czy nawet w niektórych nowszych komediach, te postacie naprawdę mają głębię i są złożone, co sprawia, że łatwo się z nimi utożsamiać. Poza ekranem to chyba też oznacza zmianę w sposobie, w jaki społeczeństwo postrzega dojrzewające kobiety - jako aktywne, pełne życia i w dalszym ciągu atrakcyjne. To moim zdaniem niesamowicie pozytywny zwrot. Coś więcej niż trend, to raczej znak ewolucji naszej kultury.