Masturbacja długo była tematem tabu, ale coraz więcej dowiadujemy się o jej pozytywnym wpływie na samopoczucie. W moim przypadku zdecydowanie odgrywa ważną rolę. To nie tylko chwile przyjemności, ale też sposób na stres i napięcie, które się kumuluje po ciężkim dniu. Zauważyłam też, że lepiej śpię i ogólnie czuję się bardziej zrelaksowana. To ciekawe, jak coś tak prostego może mieć wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Co myślicie o wpływie masturbacji na samopoczucie? Zauważyliście u siebie podobne efekty?