Portale randkowe są taką dwustronną bronią, jeśli chodzi o temat zdrad. Z jednej strony, tak, bez wątpienia ułatwiają one poznawanie nowych ludzi, co w połączeniu z anonimowością internetu, może stworzyć pole do nieuczciwych praktyk w związkach. Czasem wydaje mi się, że łatwość, z jaką można tam nawiązać kontakt z kimś nowym, zachęca do eksplorowania opcji poza związkiem, zwłaszcza jeśli ktoś już ma skłonności do zdrad.
Z drugiej jednak strony, są osoby, które korzystają z portali randkowych, by znaleźć przyjaźń lub partnera do poważnego związku. Nie każde użycie portalu randkowego ma w sobie intencję zdrady. Myślę, że wszystko zależy od indywidualnych intencji osoby korzystającej z takiego serwisu.
Zdaję sobie sprawę, że internet otworzył nowe możliwości dla ludzi, którzy chcą być niewierni, oferując im łatwiejszy dostęp do potencjalnych partnerów. Jednocześnie jednak, nie można winić samych narzędzi za decyzje ludzi. To, czy ktoś zdecyduje się na zdradę, leży w jego własnych wartościach i wyborach, a nie w samej technologii. Portale randkowe są tylko zasobem – to, jak z nich korzystamy, zależy od nas samych.